niedziela, 29 czerwca 2014

Rozdział 61



Była trzecia w nocy. Falen spał właśnie z przytuloną do siebie Wiktorią w jego sypialni. Starszemu z książąt zarówno tej nocy, jak i każdej innej nie śniło się zupełnie nic. To nie tak, że Falen nie pamiętał swoich snów, jak to czasami bywa w przypadku ludzi. On po prostu ich nie miał. Nie śnił. Nigdy. Nie potrafił, odkąd przyjął na siebie klątwę Zdrajców. Falen nie wiedział, jaki związek ma to z jego przeklęciem, ale szczerze mówiąc, nigdy specjalnie się nad tym nie zastanawiał. Najwyraźniej Wyklętym nie dane było oderwać się od szarej rzeczywistości i uciec do krainy sennych marzeń, zaznając przy tym ukojenia. Falen jak każdy inny Zdrajca po prostu zamykał oczy, a potem, po długich godzinach całkowitej ciemności, ponownie je otwierał. To wszystko. Książę właśnie odsypiał zarwane ostatnimi czasy noce, gdy nagle idealną ciszę, panującą teraz w sypialni, przerwało donośne pukanie do drzwi.
- Falen… - ziewnęła sennie Wiktoria, przecierając oczy. – Ktoś się dobija! Idź otworzyć – powiedziała, tłumiąc kolejne ziewnięcie.
- Przecież słyszę – warknął cicho, przekręcając się na drugi bok i chowając głowę w poduszkach.
- Nie masz zamiaru otworzyć? Przecież ten ktoś zaraz wyważy drzwi! To musi być coś ważnego – powiedziała dziewczyna, szturchając go lekko.

sobota, 28 czerwca 2014

ravenclaw ponad wszystko

Zapraszam do czytania, jeśli chcecie wiedzieć, jak potoczą się losy córki aurorów - Eleny, syna wyznawców Voldemorta - Damona i ich przyjaciółki - Ivanne...
Cała trójka uczy się w Hogwarcie, a najstraszniejsze, co może ich spotkać, to szlaban u Filcha. Do czasu. Nagle zaczynają się kłopoty. Już nikt nie będzie bezpieczny.
kliknij tutaj
Tak, to mój 5 blog xD
M.F.

sobota, 21 czerwca 2014

Rozdział 60

Falen uśmiechnął się zadowolony. "Kochanie" - jak to pięknie brzmi w jej ustach. Zwłaszcza, że wypowiadała je do właśnie niego. Szkoda tylko, że potrzebna była hipnoza, aby w końcu go pokochała... Lecz teraz to nie ważne. Wiktoria wpatrywała się w niego z miłością i uwielbieniem, nie ważne czego to zasługa. Jednakże Falen postanowił upewnić się, czy aby na pewno zapomniała to, co zapomnieć jej kazał.
- Skarbie, co u twojego brata? - spytał przyjaznym tonem. Dziewczyna zmarszczyła brwi. Wyraźnie nie wiedziała, o co mu chodzi.
- Przecież ja jestem jedynaczką... - przypomniała mu delikatnie.
- Ach, jak mogłem zapomnieć - uderzył się teatralnie w czoło. - Pomyliłem cię z... Zresztą nie ważne - książę machnął lekceważąco ręką.
- Nic nie szkodzi - Wiktoria uśmiechnęła się do niego wdzięcznie. Falen kochał patrzeć na nią, gdy była szczęśliwa, gdy się uśmiechała, ale niestety zdawał się robić wszystko, by powodów do radości nie miała... Umyślnie lub nie.

piątek, 20 czerwca 2014

FANPAGE CZTERECH ŻYWIOŁÓW JUŻ NA FB

Witajcie, ponownie! :D
Zachęcam do lajkowania fanowskiej strony czterech żywiołów ;) CIEKAWOSTKI, ZDJĘCIA, INFORMACJE O ROZDZIAŁACH :) Jeśli lubicie czytać POFE i nie wstydzicie się tego przed znajomymi, zachęcam do polubienia :)

FANPAGE TAJEMNICY DARK HIGH JUŻ NA FB

Witajcie, moi kochani! :DDD
Postanowiłam założyć stronę na facebooku dla czytników Tajemnicy Dark High.
Nie zrobiłam tego, aby bawić się w jakiegoś fejma, ale żeby publikować tam różne ciekawostki o bohaterach, których nie znajdziecie w rozdziałach, dodatkowe zdjęcia, muzykę, informacje o rozdziałach. Będą tam także co jakiś czas różne gry dla umilenia czasu. Zachęcam do lajkowania, chyba że się wstydzicie przed znajomymi na fejsie hahaha No, widać, gdzie trzeba kliknąć, żeby was na fanpage'a przeniosło :**  [Kliknij tutaj]

Meridiane Falori

niedziela, 15 czerwca 2014

Rozdział 59

Kiedy Nimfadora zasnęła, Falen wyszedł z jej komnaty i ruszył w stronę pałacowych lochów. Wiktoria wyszła za nim z pokoiku dziewczyny i zbierając się w sobie, zaczęła:

- Falenie?

- Tak? - spytał, obracając się do niej na pięcie. Książę odgarnął z czoła swoje kruczoczarne włosy, żeby nie wchodziły mu do oczu. Zdrajca zmierzył młodą lady pożądliwym spojrzeniem. Wiktoria speszyła się nieco. Nie lubiła, kiedy tak na nią patrzył, a na jej nieszczęście robił to bardzo często. Falen nawet nie krył się przed nią z tym, że najchętniej wziąłby ją do swojej komnaty. Po co to chyba każdy wie. Mimo tego że Wiktoria nigdy nie dawała mu nadziei na cokolwiek, on się nie zniechęcał. Wręcz przeciwnie. Im stanowiła większe wyzwanie, tym lepiej. A myśl o tym, co czułby jego brat, a właściwie kuzyn, gdyby on zabrał mu jego ukochaną, bawiła Falena do łez. Jaka to szkoda, że starszy książę chyba się nie doczeka tej sceny... No bo jak miałby sprawić, że Tori złamie serce Cedricowi, jeśli już niedługo to serce całkiem przestanie bić? Przecież niebawem Lunaris otruje syna Wespazjan, a wtedy... Cóż... Nie dość że Falen pozbędzie się największego wroga, to jeszcze wyeliminuje rywala w wyścigu o serce Wiktorii. 

piątek, 6 czerwca 2014

Rozdział 58

Falen wraz z Sevianem galopowali przez leśny gościniec. Falen kipiał gniewem. Fakt, nie utrzymywał zbytnio kontaktów z Nimfadorą, odkąd ta wyprowadziła się z Alamer, ale miał do niej pewien sentyment, nawet jeśli nie koniecznie traktował ją tak, jak traktować powinien.
- Ruszaj się żwawiej, Notta - Falen  popędził swą czarną klacz.
- Spokojnie, bracie, spokojnie - rzucił Sevian, przekrzykując tętent kopyt. Chłopak odrzucił do tyłu głowę, odgarniając tym samym czarne włosy z twarzy. Chłodny, zimowy wiatr smagał nieprzyjemnie ich twarze, ale żaden z książąt nie zwracał na to uwagi. Teraz były ważniejsze rzeczy nic przejmowanie się takimi drobnostkami.
- Spokojny to ja będę dopiero po zakończeniu marnej egzystencji tego gnojka. No albo po dostaniu korony. Kolejność nie ma większego znaczenia. Zabijać mogę i w koronie, i bez - odrzekł Falen, a jego usta wygięły się w nikłym uśmiechu. Sevian już otwierał usta, by coś mu odpowiedzieć, ale w tym momencie na horyzoncie pokazała się drobna postać. Dziewczyna. Falen zmrużył oczy; ledwo widział z tej odległości. - Notta, stój - rozkazał, zatrzymując gwałtownie konia. Zdumiony Sevian zrobił to samo.
- Co z tobą? Tak ci się spieszyło, a teraz urządzasz sobie postój?
- Oj, cicho, Sev - rzucił znużonym głosem Falen, po czym zawołał do zbliżającej się dziewczyny - Miałaś już tyle przygód, a ty nadal szwendasz się po lesie w okolicy pełnej Zdrajców? Jeszcze trochę a pomyślę, że robisz to specjalnie - zakpił, posyłając jej ironiczny uśmieszek.
- Tak! Wiesz, okazji szukam! - prychnęła rozzłoszczona Wiktoria, zatrzymując się przed nimi. - Nie sądziłam, że kiedyś to powiem, ale dobrze, że cię widzę.
- Ciekawie się zaczyna. Sev, zapisz mi to, bo boje się, że nigdy więcej tego nie usłyszę - rzucił ze śmiechem do brata.

środa, 4 czerwca 2014

FOTOGRAFIA - INSPIRACJE

Witajcie! Chciałam was bardzo prosić o lajkowanie nowej strony na facebooku (założonej przez moją przyjaciółkę). Dopiero zaczyna i potrzebuje polubień, żeby się rozkręcić ;)
Jak głosi tytuł posta, jest o fotografii ;) Każdego pasjonata pstrykania fotek zachęcam do zalajkowania i nadsyłania zdjęć swojego autorstwa :)
Wasza Meridiane :*****